sobota, 11 grudnia 2010
Księga Dżungli
Pewnego poranka Pantera siedząca na drzewie usłyszała płacz, gdy znajduje źródło , okazuje się że to niemowlę. Normalna pantera by posłuchała swego instynktu i poszła sobie, lecz nie on zabrał ludzkie szczenię i podrzucił pewnej rodzinę wilków. Rodzina wilków zaopiekowała się chłopcem. Lecz sir kan potężny tygrys pojawił się w tej części dżungli. Życie Mobiego było zagrożone więc razem z panterą opuścili stado wilków. Chłopiec niechce opuścić dżungli. Rankiem Mobi spotyka słonie i próbuje je naśladować. Mobi spotyka niedźwiedzia Balu który pokazuje mu jak cieszyć się życiem. Przez nieuważanie Balu Mobi został porwany przez małpy które zabierają go do króla. Król chce żeby Mogri pokazał im jak się rozpala ogień. Bagira i Balu ruszyli na ratunek. Balu trochę polubił małpią muzykę i przebrał się za małpę, zaczyna tańczyć i śpiewać razem z nimi lecz struj mu spadł. Trójka przyjaciół ucieka przed małpami. Po rozmowie z Bagim, Balu zgadza się zabrać Mobiego do wioski ludzkiej. Chłopiec nie chce iść do ludzi i ucieka Balu. Balu i Bagira szukają ludzkiego szczenięta, proszą o pomoc leśny patrol czyli słonie. Tym czasem Mobi styka węża. Chłopiec całkiem smutny i załamany spotyka się z sępami którzy go pocieszają. Nagle w tej radosnej piosence sępów pojawia się tygrys sinkan. Sępy uciekają i z drzewa obserwując wydarzenia, radzą małemu uciekać lecz on się stawia tygrysowi i nie ucieka. W momencie kiedy tygrys rzuca się na Mobiego łapie Balu tygrysa za ogon. Sępy pomagają chłopcu i niedźwiedziowi. Po wszystkim chłopiec jest bezpieczny Bagira, Balu i Mobi wędrują po dzungli gdy nagle chłopiec dostrzegł dziewczynkę śpiewającą. Mobi poszedł za nią do wioski człowieka. tak zakończyła się cudowna opowieść o chłopcu mieszkającym w dżungli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz